2012.02.07// D. Pęgiel
Brytyjska gazeta "The Telegraph" poinformowała, że kapitanowi rozbitego wycieczkowca Costa Concordia grozi w sumie 2500 lat więzienia. Zdaniem dziennika Francesco Schettino może zostać ukarany w ten sposób za rozbicie i porzucenie statku, a także o erówo nieumyślne spowodowanie śmierci. W wyniku katastrofy zginęło co najmniej 17 osób - czytamy na portalu Onet.pl.
Costa Concordia
Według gazety kaptan może odpowiadać karnie za pozostawienie na statku każdego z 300 pasażerów. Ponadto zarzuca mu się ucieczkę z wycieczkowca i doprowadzenie do zatonięcia statku. Najcięższym zarzutem jest jednak nieumyślne spowodowanie śmierci co najmniej 17 ofiar. Ich liczba może być jeszcze większa, gdyż kilkanaście osób nadal jest uznawanych za zaginione.
Do wypadku statku Costa Concordia doszło 13 stycznia 2012 u wybrzeży włoskiej wyspy Giglio. Francesco Schettino, który uciekł z tonącej jednostki i nie dowodził ewakuacją pasażerów, przebywa w areszcie domowym. Hans Reinhardt - adwokat Niemców , którzy zostali poszkodowani w katastrofie, oznajmił, że Włoch "zostawił na lodzie bezradnych ludzi i naraził ich życie na niebezpieczeństwo" – donosi PAP.
Costa Concordia