2011.07.30// D. Pęgiel
Z danych Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że przed końcem bieżącego roku na Ziemi będzie siedem miliardów ludzi. Szacunki mówią, iż w 2011 roku umrze 57 milionów osób, a urodzi się 135 milionów. Do roku 2050 liczba Ziemian ma zwiększyć się o kolejne 2,3 miliarda, a zatem o niewiele mniej niż przybywało na planecie w 1950 roku. Natomiast do końca wieku populacja ludzi przekroczy 10 miliardów.
Przed końcem 2011 roku...
...na Ziemi będzie...
...siedem miliardów ludzi
Aż 97% wzrostu liczby ludzi będzie miało miejsce w krajach słabiej rozwiniętych, z czego prawie połowa w Afryce. Równocześnie w najbogatszych regionach liczba ta będzie utrzymywała się na mniej więcej tym samym poziomie. Ponadto będą przeważały osoby starsze.
Szacunkowe dane obliczane są na podstawie przewidywanej liczby urodzeń na jedną kobietę. W zależności od tego, jakie weźmiemy pod uwagę, dojdziemy do wniosku, że do roku 2100 na Ziemi będzie żyło od 6,2 do 15,8 miliarda ludzi.
Komentatorzy podkreślają, że w związku z tym, iż najwięcej urodzeń będzie miało miejsce w krajach słabo rozwiniętych, już teraz cierpiących na niedobory zasobów koniecznych do utrzymania swojej ludności, pogłębiające się problemy doprowadzą do zmniejszenia przewidywanej liczby urodzeń lub masowych migracji.