2011.05.31// D. Pęgiel
Afgański żołnierz zabił swojego australijskiego instruktora podczas wspólnego pełnienia służby wartowniczej – oświadczył głównodowodzący armii australijskiej, marszałek Angus Houston. Afgańczyk zbiegł z miejsca zbrodni i jest obecnie poszukiwany przez armię agańską. Tragiczny incydent wydarzył się bazie Marshall, położonej w dolinie Chora w prowincji Uruzgan – informuje PAP, cytowania przez portal Wprost.pl.
Australijscy żołnierze w Afganistanie
Zastrzelony został 25-letni australijski kapral. Houston nie zdradził motywów, jakimi mógł kierować sie zabójca, ale zaznaczył, że nie był to wypadek. -
Ten incydent w sposób oczywisty stawia pewne bardzo poważne pytania dotyczące stosowanych obecnie środków bezpieczeństwa – oznajmił marszałek.
Aktualnie w Afganistanie stacjonuje 1550 australijskich żołnierzy, których głównym zadaniem jest szkolenie afgańskiego wojska, by mogło przejąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo w bardzo niespokojnej prowincji Uruzgan. Liczebność armii afgańskiej wzrosła w ubiegłym roku z 79 tys. do 270 tys. żołnierzy.