2016.08.25// J. Kruczek
Airlander 10 jest największym pojazdem latającym świata, o którym pisaliśmy niedawno. Od wczoraj jest też uczestnikiem najwolniejszej katastrofy lotniczej w historii ludzkości.
Na powyższym nagraniu możemy obserwować finał drugiego lotu testowego. Ten okazał się dość nieszczęśliwy. Sterowiec wolno opadał na ziemie, ale w ostatniej fazie lądowania niebezpiecznie przechylił się przód i sterowiec zamiast równo opaść zarył kokpitem z załogą o ziemię.
Airlander 10
W efekcie przednia część kokpitu została zniszczona. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Najbardziej niesamowita jest jednak prędkość z jaką doszło do wypadku. Wszystko odbywało się ze ślimaczym tempem i nawet gapie zauważyli jeszcze przed wypadkiem, że sterowiec zaraz uderzy w ziemię. Ta przygoda na pewno nie przekreśla projektu.