Albert Einstein - geniusz, o którym niewiele wiemy

Chociaż Albert Einstein jest chyba jedynym naukowcem, który przeszedł do popkultury, to wciąż o nim mało wiemy. Słynny Noblista kojarzy nam się głównie z charakterystyczną fryzurą, równaniem E=mc2 i słowami: „Nie wiem, jaka broń zostanie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie”. Warto jednak dowiedzieć się o wiele więcej na jego temat. Kwestia wiary w Boga
Naukowcy zazwyczaj nie kojarzą nam się ze zbytnią religijnością. Są oni raczej racjonalistami i by w coś uwierzyć potrzebują dowodów. Chociaż Alberta Einsteina często uważa się za ateistę, to prawda wygląda nieco inaczej. Co prawda naukowiec nie wierzył w Boga, który zajmuje się każdym człowiekiem, ale twierdził, że jest jakaś siła wyższa odpowiadająca za hierarchię świata. Ponadto Albert Einstein uważał, że nauka i religia nie mogą żyć bez siebie. O jego podejściu do religii dużo mówią również słowa, które napisał do innego laureata nagrody Nobla – Maxa Borna. „Ty wierzysz w Boga, który gra w kości, ja w panowanie i porządek w świecie obiektywnie istniejącym, który próbuję ująć na drodze dzikiej spekulacji”.
Przeczytaj także: Bronie, które wpłynęły na historię ludzkości »Odmówił bycia prezydentem Izraela
Co prawda Albert Einstein urodził się w Ulm w Niemczech, ale jeśli chodzi o narodowość, to był Żydem. Gdy dotychczas panujący prezydent Izraela – Chaim Weizmann – zmarł w 1952 roku, stanowisko to zaproponowano Nobliście. Ten jednak oferty nie przyjął. Jego zdaniem ówczesny rząd Izraela prowadził politykę rasistowską, a on się z nią nie zgadzał. Zależało mu natomiast na sytuacji, w której panowałaby absolutna równość. Nie zdał z matematyki? Mit!
Często można usłyszeć anegdotę, według której niesamowity geniusz miał w szkole nie zdać z matematyki. To jednak tylko mit, który nie ma odbicia w rzeczywistości. Tak naprawdę Albert Einstein wykazywał swoje przeciętne zdolności od początku, a zanim skończył 15 lat, opanował rachunek różniczkowy i całkowy.
Przeczytaj także: Al Capone - kim naprawdę był legendarny gangster? »Einstein kochanek
Ciężko nam sobie wyobrazić Alberta Einsteina, który opracowując teorie naukowe ma jeszcze czas na uganianie się za kobietami. Jednak płeć piękna była dla naukowca bardzo ważna. Według listów, opublikowanych w 2006 roku przez Uniwersytet Hebrajski, Einstein w czasie trwania swojego drugiego małżeństwa (zawartego z kuzynką) wdał się w co najmniej sześć romansów. Na dodatek do przekazywania miłosnych liścików wykorzystywał nawet swoją pasierbicę! Albert Einstein, a Projekt Manhattan
Chociaż Albert Einstein uważał się za pacyfistę, zmiany zachodzące na świecie zmusiły go do przyjęcia bardziej twardego stanowiska. Gdy do władzy w Niemczech doszedł Hitler, naukowiec stwierdził, że da się go pokonać jedynie zorganizowaną siłą. To nie jedyny przypadek, gdy Einstein bardziej aktywnie włączył się w historię świata. W 1939 roku razem z dwoma fizykami – Leo Szilardem i Eugenem Wignerem – wysłali list do prezydenta Stanów Zjednoczonych – Roosevelta. Ostrzegali oni w nim, że Niemcy prawdopodobnie pracują nad rozwojem broni jądrowej i mogą w ten sposób zagrozić światu. List uważa się za przyczynę powstania Projektu Manhattan. Nie jest to jednak do końca prawdą. Budowę bomby atomowej zlecono dopiero dwa lata później, a i sam Einstein stanowczo odcina się od swojego rzekomego związku z tym projektem. Warto również wiedzieć, że FBI nie było zbyt przychylne naukowcowi. Jego związki z różnymi grupami komunistycznymi sprawiły, że Einsteinowi założono teczkę, w której zbierano wszystkie informacje na jego temat.