2010.03.26// I. Rupa
Arabski ambasador nie widział przed ślubem twarzy swej narzeczonej. Gdy tylko ją zobaczył, od razu wystąpił o rozwód. I o dziwo, dostał go bez problemu!
Mężczyzna wystąpił o rozwód, ponieważ dopiero po ślubie zorientował się, że jego małżonka ma brodę i zeza. Okazało się też, że jego wybranka jest o wiele starsza. Przed zawarciem kontraktu widział ją tylko kilka razy, wyłącznie w tradycyjnej „zasłonie” na twarzy.
Według zasad islamu...
...kobieta nie może...
...pokazywać twarzy mężczyznom
Islam posiada własną filozofię w kwestii wyboru żony, a mianowicie mężczyzna nie może zobaczyć przed ślubem swojej wybranki w całej okazałości. Nie wolno mu przebywać z nią sam na sam, zatem randki i wzajemne adorowanie się, zupełnie odpadają. Dopiero po ślubie para, tak naprawdę się poznaje. Nie dziwne jest wiec, że ambasador nie do końca wiedział z kim zawiera związek małżeński.
Do aktu seksualnego...
...może dojść...
...tylko po ślubie
Rodzina panny młodej oszukała pana młodego i pokazała mu zdjęcia dużo młodszej i ładniejszej siostry. Zaistniałą sytuację krewni wyjaśniali pomyłką. Prawda jest taka, że tak zwana „stara panna” jest skalaniem boskim dla wyznawców islamu i rodzina bała się o swoją opinię wśród ludzi. Chcieli oni w ten sposób pozbyć się problemu. Sąd bez zastanowienia zgodził się na unieważnienie małżeństwa.
Arabowie przed ślubem...
...muszą podarować pannie młodej...
...coś złotego
Na pociechę niefortunnej transakcji, ambasador zostawił pannie młodej przedślubne prezenty i biżuterię o wartości 99 tysięcy euro (ok. 400 tys. zł).