2011.11.25// D. Kwiecień
Lubicie oglądać filmy katastroficzne albo programy, których bohaterem jest Bear Grylls? Są ciekawe, ale czy Wy potrafilibyście przetrwać w najcięższych warunkach? W sytuacjach kryzysowych potrafią przetrwać jedynie najsilniejsi, którzy są przygotowani i wiedzą jakie decyzje trzeba podjąć. Dziś Wy także zdobędziecie tę tajemną wiedzę!
Pożar lasuW Australii jest to dość częste zjawisko. Jeśli jednak spędzacie weekend w przytulnym domku w lesie, a wokół zaczyna szaleć ogień, trzeba się zdecydować czy bronić swojego dobytku, czy próbować ucieczki. Jeśli wybraliście to drugie, musicie zadbać o odseparowanie domu od drzew, krzewów i ściółki. Należy też zamknąć wszystkie okna, a szczeliny pozatykać mokrymi szmatami. Potem pozostaje tylko chwycenie za węża ogrodowego i przygotowanie się do walki życia.
ZamiećJeśli znajdujesz się na jakimś pustkowi, wokół szaleje burza śnieżna, wiatr wieje z prędkością 50 km na godzinę, a widoczność jest zerowa, kiepskim pomysłem będzie lepienie bałwana. Zamiast tego należy jak najszybciej znaleźć jakieś schronienie, by zmniejszyć ryzyko hipotermii i odmrożeń. Nie widać takiego w okolicy? Zacznij kopać w śniegu! Taka jama będzie chronić Cię nie tylko przed wiatrem, ale także wychłodzeniem. Postaraj się jednak zbytnio nie spocić przy tym, bo wilgotność drastycznie zredukuje ciepłotę ciała.
LawinaLawina może mknąć z prędkością nawet 150 km/h. Dlatego kiepskim pomysłem będzie próba ucieczki przed nią na nartach. Takie rzeczy potrafi tylko James Bond. Jeśli zostałeś przysypany przez lawinę, spróbuj dostać się jak najbliżej powierzchni wykonując takie ruchy, jakbyś właśnie pływał. Dobrze jest też umieścić przed twarzą kurtkę czy kubek. Pozostanie tam powietrze, dzięki czemu mamy większe szanse na to, by ratownicy odnaleźli nas żywych
Erupcja wulkanuNa szczęście w Polsce nie mamy żadnych czynnych wulkanów, ale może się zdarzyć, że znajdziemy się w okolicy, gdy któryś z nich będzie w trakcie erupcji. W takiej sytuacji sprawdzi się stara, dobra zasada, by uciekać jak najdalej. Dobrze jest wtedy oddychać przez chusteczkę, a oczy osłonić okularami.
Trzęsienie ziemiTo zjawisko również nie zdarza się w Polsce. Jeśli jednak jakimś cudem zauważymy kiedyś, że wszystko się niesamowicie trzęsie, a my nie jesteśmy na kacu, warto jest uciec np. do łazienki. Nie żałujemy nowo kupionej wanny, ale przewracamy ją i chronimy się we wnętrzu. To dobre zabezpieczenie przed sypiącym się na głowę gruzem. Sprawa wygląda gorzej, gdy jesteśmy na zewnątrz. Należy wtedy utrzymać się z dala od budynków i sieci energetycznych.
Bomba atomowaJeśli znajdziemy się w okolicy, z całą pewnością możemy stwierdzić, że nie mamy szczęścia, a ktoś na górze nas bardzo nie lubi. Jeśli jednak znajdujemy się na tyle daleko, że nie zostaniemy natychmiast spaleni, mamy pewne szansę na przeżycie. Wtedy naszym największym zagrożeniem staje się opad promieniotwórczy. Jeśli pragniemy zachować nasz dotychczasowy wygląd, nie chcemy żeby nam coś urosło i zależy nam na przeżyciu – to powinniśmy znaleźć bezpieczne schronienie. Najlepiej jeśli będzie to głęboka piwnica bez okien. Jeśli takiej nie znaleźliśmy, ale weszliśmy do jakiegoś budynku, należy wybrać pomieszczenie będące jak najbliżej środka. Dzięki temu chronić nas będzie wiele ścian, co zwiększy nasze szanse na przeżycie.