2010.11.26// M. Kusiakiewicz
W dobie zaostrzonej kontroli osobistej na lotniskach, poważnym problemem stały się "wycieki" zdjęć ze skanerów do sieci.
Sprytni amerykanie, którzy szybko zwietrzyli dobry interes, wprowadzili do sprzedaży bieliznę z nadrukowanym na niej - farbą metaliczną - tekstem 4. poprawki do Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Bielizna
Przypomnijmy tylko, że 4. poprawka dotyczy prawa do nietykalności osobistej i materialnej. Określa również zasady nakazów rewizji dokonywanej przez organy państwowe.
Teraz wyobraźmy sobie delikwenta, który w takiej bieliźnie przechodzi przez skaner. Co widzi obsługa (oprócz "gołego" pasażera) ? Tekst 4. poprawki do Konstytucji USA.
Podajmy jeszcze na koniec cenę takiej bielizny: 30 dolarów. Dużo to czy mało, warto czy nie - zostawiamy to Waszej ocenie.