2013.03.08// D. Pęgiel
W wyniku kłótni, do której doszło w Indonezji pomiędzy żołnierzami a policjantami, pięć osób odniosło rany i spłonął komisariat. W starciach uczestniczyło blisko 70 wojskowych, którzy napadli na lokalny komisariat, domagając się śledztwa w sprawie postrzelenia ich kolegi przez funkcjonariusza - podał internetowy dziennik "The Jakarta Globe".
Indonezyjscy żołnierze
Do bijatyki doszło na południu Sumatry. Żołnierze wdarli się do komisariatu i zażądali wyjaśnienia śmierci wojskowego. Tragiczne zdarzenie miało miejsce w czasie utarczki podczas kontroli drogowej. W walce rannych został pięciu policjantów, wśród których znalazł się lokalny komendant. Ponadto żołnierze spalili komisariat i zaatakowali dwa inne posterunki. Z zamieszania skorzystało 16 aresztowanych, którzy uciekli zza krat.
Rzecznik policji poinformował, że żołnierze działali na własną rękę, a ich przełożeni nic nie wiedzieli o tej akcji. Podkreślił także, iż w czasie bijatyki nie użyto broni palnej. Zdaniem komentatorów w Indonezji regularnie dochodzi do konfliktów pomiędzy wojskiem a policją.