2012.12.07// D. Pęgiel
Przyczyną zderzenia się statków na Morzu Północnym był najprawdopodobniej błąd człowieka - poinformowała stacja TVN24. W środę w godzinach wieczornych doszło do katastrofy, w wyniku której zatonął pływający pod banderą Bahamów samochodowiec Baltic Ace. Zginęły cztery osoby, w tym dwóch Polaków. Siedmiu marynarzy - w tej grupie znajduje się trzech Polaków - uznano za zaginionych. Ratownicy przerwali poszukiwania twierdząc, że żaden z nich nie przeżył.
Baltic Ace
W skład 24-osobowej załogi oprócz 11 Polaków wchodzili także Bułgarzy, Ukraińcy i Filipińczycy - podał holenderski dziennik "Het Parool". Zdaniem gazety Baltic Ace poszedł na dno w ciągu 15 minut.
Przeczytaj także: Katastrofa na Morzu Północnym. Polacy na pokładzie zatopionego statku »Drugą jednostką uczestniczącą w kolizji był Corvus J - kontenerowiec pływający pod cypryjską banderą. Został on poważnie uszkodzony, ale nie grozi mu zatoniecie. Obecnie płynie z 12 członkami załogi do Antwerpii; w środę brał udział w akcji poszukiwawczej.