2014.01.05// J. Kruczek
Przestępcy często czują się bezkarni i mają gdzieś ogólne normy, zasady społeczne czy prawo. Na pewno antybohater poniższego filmu nie spodziewał się, że kara za napaść na turystę może go spotkać bardzo szybko.
Młody mieszkaniec Chile postanowił się wzbogacić kosztem francuskiego turysty. Napastnik zaatakował mężczyznę zerwał mu łańcuszek i rzucił się do ucieczki. Plan prosty, wykonanie niemal perfekcyjne. Nie przewidział jednak, że obok będzie przejeżdżać grupa praworządnych rowerzystów dbających o bezpieczeństwo na ulicach.
Uliczne bójki...
...są na ogół bezsensowne...
...ale tym razem ukarano złodzieja
Sportowcy natychmiast ruszyli w pogoń za przestępcą. Jak można się domyśleć ten pieszo nie miał szans z grupą wyposażona w dobre rowery. W czasie krótkiego pościgu napastnik został osądzony i w finale spotkała go kara. Złodziej został dotkliwie pobity i choć można się spierać nad moralnym aspektem samosądu to przynajmniej wiemy, że ma nauczkę i następnym razem solidnie się zastanowi przed zejściem na drogę przestępstw.