2013.07.18// P. Rączka
W Brazylii trwają protesty osób, które są przeciwko wizycie papieża w tym kraju, twierdząc, iż koszty są zbyt wysokie, a zostaną nimi obciążeni podatnicy. Franciszek ma pojawić się w Rio de Janeiro w najbliższy poniedziałek, podczas Światowych Dni Młodzieży.
"Rezygnuję z papieża! Chcę, by moje pieniądze szły na zdrowie i edukację!" - wykrzykiwano. Największe demonstracje odbyły się w okolicach rezydencji gubernatora, położonej w zamożnej dzielnicy Leblon w pobliżu słynnej plaży Ipanema.
Są to już kolejne protesty w tym kraju, a rozpoczęły się one w czerwcu, gdy wprowadzono 20-procentową podwyżką cen biletów komunikacji. Od tamtego momentu ludzie coraz odważniej zaczęli wychodzić na ulicę, upominając się o swoje prawa. Pod ostrzałem znalazła się służba zdrowia, oświata, szerząca się korupcja, a przede wszystkim olbrzymie koszty zbliżających się piłkarskich mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich z Brazylii.