2014.07.08// J. Kruczek
Brazylijska policja jest zaangażowana w ochronę Mundialu i pilnowanie niezadowolonego społeczeństwa. To oznacza, że w pewnych rejonach stróżów prawa jest mniej, a to rodzi okazje. Skorzystała z niej pewna grupa przestępcza wykonując brazylijski skok stulecia.
Nieznani sprawcy w liczbie 20 osób zaatakowali fabrykę Samsunga w mieście Campinas na północ od Sao Paulo. Ich łupem padło 40 tysięcy sztuk sprzętu elektronicznego o łącznej wartości 27 milionów euro. Cała akcja była perfekcyjnie zaplanowana i przeprowadzona z mistrzowską skutecznością.
Fabryka Samsunga...
...padła ofiara napadu godnego...
...hollywoodzkiej ekranizacji
Napastnicy posiadali kombinezony pracowników i podrobione identyfikatory. Szybko opanowali jeden z budynków nie oddając ani jednego strzału. Pracowników sterroryzowali i wyciągnęli im z telefonów baterie, aby nie mogli wezwać policji. Akcja trwała trzy godziny. W tym czasie załadowano trzy ciężarówki fabrycznie nowym sprzętem. Ich łupem padły najdroższe smartfony, tablety oraz laptopy. Policja prowadzi śledztwo i wiele wskazuje na to, że w napadzie uczestniczył ktoś z wewnątrz. Na razie ciężko ocenić jakie są szanse na odzyskanie sprzętu i pojmanie sprawców.