2017.07.13// J. Kruczek
Ludzie aranżują swoje ogrody na różne sposoby. Niektórzy stawiają na jakieś oczka wodne, inni na skalniaki czy drzewka owocowe, a jeszcze inni tworzą prawdziwą tropikalną dżunglę.
Nick Wilson jest 61-letnim Brytyjczykiem, który w 1990 roku zafascynował się ogrodem botanicznym. W efekcie zapragnął stworzyć w swoim ogrodzie dżunglę. Ta miała w zamierzeniu stać się miejscem zabaw dla wnuków. Dziś jednak oprócz miejsca zabawy jest też niemałą atrakcją turystyczną.
Dżungla w ogrodzie
Ogrodnik wydał na stworzenie tego ogrodu 15 000 funtów. Teraz jak zapewnia jest bardzo tania w utrzymaniu i w dużej mierze natura radzi sobie sama. Nick co jakiś czas otwiera ogród dla zwiedzających. Cały dochód z takich dni otwartych przeznacza na cele charytatywne. Żyje bowiem w przekonaniu, że jego tropikalny ogród od początku miał dawać radość, a nie zarabiać.