2011.01.26// M. Kusiakiewicz
Jonathan Andrew, brytyjski fotograf na stałe mieszkający w Holandii, ma nietypowe hobby. Jeździ po zakątkach Europy i robi zdjęcia bunkrów z okresu II wojny światowej.
Żeby było ciekawiej, Jonathan nie próbuje robić zdjęć w dzień, w pełnym słońcu. Według niego fortyfikacje najlepiej wychodzą na zdjęciach nocnych. Wtedy potrafią oddać cały swój urok.
Bunkier
Coś w tym musi być, skoro oglądając jego zdjęcia ma się nieodparte wrażenie, że w bunkrach są jeszcze żołnierze. W każdym bądź razie zdjęcia Jonathana mogą posłużyć jako wzór do zaprojektowania grafiki w jakiejś mrocznej grze komputerowej.