2011.10.08// D. Pęgiel
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali dwóch 39-letnich Polaków podejrzanych o podkładanie od maja do września 2011 roku ładunków wybuchowych w hipermarketach IKEA w kilku europejskich krajach – oznajmiła w sobotę Komenda Główna Policji, której słowa przytacza PAP.
Przeczytaj także: Założyciel IKEA był aktywnym nazistą » Rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski przyznał, że mężczyzn zatrzymano na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Jednym z nich jest Mikołaj G., który był już wcześniej notowany za przestępstwa narkotykowe. Drugi - Adam K. - pracował jako menager w kilku dużych korporacjach.
CBA zatrzymało Polaków...
...w związku z eksplozjami...
...w sklepach IKEA
Sokołowski stwierdził również, że Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu, która nadzoruje prowadzone przez CBŚ śledztwo, postawiła zatrzymanym zarzuty wymuszenia rozbójniczego i sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób.
Ponadto poinformował, że w odnalezienie sprawców podkładania ładunków wybuchowych i eksplozji w centrach IKEA zaangażowanych było kilkuset funkcjonariuszy CBŚ. W końcowym etapie do śledztwa przystąpili także policjanci z krajów, w którym doszło do tych przestępstw, oraz Europol.
Przeczytaj także: CBŚ zlikwidowało największą w historii Polski wytwórnię fałszywych pieniędzy » Z dochodzenia wynika, że obaj mężczyźni pomiędzy 30 maja a 2 września br. terroryzowali sklepy sieci IKEA. Przygotowali ładunki wybuchowe niewielkiej mocy, które następnie wysadzili w Belgii, Holandii, Francji, Niemczech i Czechach. Z powodu ich przestępczej działalności nikt nie został ranny. Po ostatnim incydencie - w Pradze - zażądali od firmy okupu w wysokości sześciu mln euro i zagrozili kolejnymi bombami.