2012.08.02// P. Rączka
Prezydent Stanów Zjednoczonych wydał zgodę na wspieranie syryjskich rebeliantów - podała agencja Reuters. Barack Obama miał podpisać rozkaz, zastrzegając, że Amerykanie nie mogą przekazywać Syryjczykom broni. Agenci CIA przebywają już na granicach kraju pogrążonego w wojnie domowej od kilku tygodni. W oficjalnym rozkazie miało znaleźć się zezwolenie na szeroko pojęte wspieranie opozycji.
Amerykanie mają m.in. intensywnie współpracować z wywiadami państw regionu, które już od dawna udzielają znaczącego wsparcia syryjskiej opozycji. Będą pomagali też w szkoleniu odnośnie działań partyzanckich, a także przekażą sprzęt do łączności, aby mogli lepiej koordynować swoje działania.
Uzbrojenie i różne wyposażenie dla rebeliantów przekazywane jest od bogatych rodzin z krajów arabskich, takich jak Katar i Arabia Saudyjska. Duży wpływ ma także pomoc ze strony Tureckiej jeżeli chodzi o wspieranie rebeliantów. Wszystko to sprawia, że są oni coraz bardziej zorganizowaną partyzantką.