2011.12.24// D. Pęgiel
"Daily Telegraph" informuje, że nowe eksperymenty sugerują, iż Całun Turyński nie jest średniowiecznym falsyfikatem. Zdaniem autorów badań mógł on rzeczywiście okrywać ciało Jezusa Chrystusa. Ta jedna z najbardziej znanych relikwii na wiecie przechowywana jest w turyńskiej katedrze – czytamy na portalu Montrealgazette.com.
Całun Turyński
Włoscy naukowcy przeprowadzili badania, które według nich udowodniły, że ślady na czterometrowym płótnie nie mogły zostać sfałszowane przy zastosowaniu środków dostępnych w Średniowieczu. Osoby sceptycznie nastawione od dawna twierdziły, że Całun jest fałszywy.
W 1988 roku w laboratoriach w Oxfordzie, Zurychu i Arizonie przeprowadzono badania, których wynik wskazywał jako datę powstania wizerunku na lata 1260-1390. Inni eksperci twierdzili, że niezgodność eksperymentów przeprowadzonych za pomocą metody węglowej spowodowana została zanieczyszczeniem podczas średniowiecznej rekonstrukcji po uszkodzeniu całunu przez ogień.
Z obecnych badań wynika, że obraz taki jak Całun mógłby powstać tylko przy użyciu ultrafioletowych laserów emitujących niezwykle krótkie impulsy promieniowania. Watykan oficjalnie nie uznaje Całunu Turyńskiego za całun Jezusa.