2013.07.01// D. Kwiecień
Mówi się, że nie ma głupich pytań. Może i to prawda, ale niektóre z nich mogą być niebezpieczne. Zwłaszcza jeśli zadajemy je kobiecie. Nasze płcie różnią się nie tylko pod względem fizycznym. Mamy również odmienne spojrzenie na świat. To sprawia, że często trudno jest nam się porozumieć i znaleźć wspólny język.
Dlatego w kontaktach z płcią przeciwną powinniśmy być niezwykle delikatni i ostrożni. Tylko w ten sposób możemy zapewnić sobie bezpieczeństwo i spokój, bo chociaż mówi się o kobietach, że są słabsze, to żaden rozsądny facet nie chce narazić się na jej gniew. Warto więc wiedzieć, o co lepiej ich nie pytać.
Przeczytaj także: Gdy ona przestaje mówić »Każdy mężczyzna przynajmniej raz znalazł się w sytuacji, w której kobieta przypominała tykającą bombę. Wybuchy złości, denerwowanie się błahostkami i spojrzenie, które zabija. Lepiej wtedy nie interesować się przyczynami jej zachowania, a już najgorsze co może być, to zapytanie czy przeżywa właśnie „te dni”. Jeśli taki zlepek słów padnie z naszych ust, cała nienawiść zostanie skierowana w naszą stronę. Może się nawet zdarzyć, że usłyszymy na swój temat wiązankę, której nie powstydziłby się nawet największy wilk morski. Co więc robić w takiej sytuacji? Najbezpieczniej jest po prostu omijać kobietę szerokim łukiem. Proponujemy również unikać wszelkich rozmów, bo nawet komentarz dotyczący pogody może zostać opacznie odebrany.
Inne niebezpieczne pytanie również dotyczy kobiecych spraw. Otóż zdarza się, że spotykamy znajomą po dość długim czasie i zauważamy, że się zmieniła. Jej sylwetka nabrała kształtów, a brzuszek jest lekko zaokrąglony. Karygodnym błędem jest zapytanie jej wtedy czy jest w ciąży i gratulowanie „stworzenia” nowego Polaka! Dodatkowe kilogramy nie muszą wiązać się z macierzyństwem. Zazwyczaj jest to spowodowane dietą cud, składającą się ze słodyczy i fast-foodów. W takim wypadku wspomnienie o ciąży jest totalną kompromitacją i może się źle dla nas skończyć!
Przeczytaj także: To dlatego traktuje Cię jak męską przyjaciółkę! »Problemy mogą się również pojawić w relacjach, w których zależy nam na czymś więcej. Gdy jesteśmy na początkowym etapie znajomości, poznajemy się i wypytujemy o różne rzeczy. Nie powinniśmy być jednak ciekawi jej byłych partnerów. Te kwestie z przyszłości powinny zostać tematem tabu. W końcu my również nie chcielibyśmy rozmawiać na temat naszych poprzednich dziewczyn.
Kobiety nie lubią również, gdy umawiając się na randkę pytamy ich, co chcą zrobić. Mimo ruchu feministek i innych przemian, to my wciąż jesteśmy płcią, która powinna dominować. Niezdecydowani i bojący się wszystkiego faceci nie są obiektem marzeń pań.
Przeczytaj także: Seks z nieznajomą - jak rano zakończyć tę znajomość? »Pokazaliśmy swoją siłę, wybraliśmy miejsce i zdążyliśmy nawet zjeść kolację. Randka powoli dobiega końca i nieuchronnie zbliża się moment płacenia. Jeśli chodzi o regulowanie rachunków, to zdania są podzielone. Wiele osób twierdzi, że w czasach równouprawnienia każdy powinien płacić za siebie. Nawet jeśli popierasz tę teorię, nie powinieneś namawiać do niej kobiety. Poczekaj aż sama zaproponuje podział rachunku, albo po prostu zapłać za nią. Jeśli zapytasz kobietę o pieniądze, możesz zostać potraktowany jak sknera!