2013.09.18// J. Kruczek
Prawdziwy dramat przeżyła 38-letnia Chinka Su Qixiu. Kobieta spędziła 15 dni w głębokiej na cztery metry studni, do której wpadła podczas pracy na polu kukurydzy. Su Qixiu przeżyła żywiąc się zebraną wcześniej kukurydzą i pijąc wodę deszczową.
Chinka miała wielkie szczęście, ponieważ przy upadku nie odniosła poważniejszych obrażeń, a przy sobie posiadała kukurydzę zebraną na polu. Deszcze zaś dostarczyły kobiecie wodę pitną bez której z pewnością by zginęła.
Zaginięcie kobiety zgłosiła rodzina, ale przez 15 dni nie udało się znaleźć 38-latki. Dopiero okoliczni mieszkańcy pracujący na polu usłyszeli krzyki kobiety. Ze studni wydobyli ja zaalarmowani strażacy. Su Qixiu była wyczerpana i wychudzona, ale jej stan nie był krytyczny. Podobne historie w Chinach nie są rzadkością. Niemal codziennie dochodzi do podobnych sytuacji, które dla nas zakrawają często o absurd.