2012.06.15// P. Rączka
Chińskie władze zapowiedziały, że ukarzą osoby, które zmusiły do aborcji młodą kobietę w 7. miesiącu ciąży. Do domu 23-letniej Feng Jianmei wdarło się pod nieobecność męża około 20 umundurowanych mężczyzn, którzy siłą zaprowadzili ją do pobliskiego szpitala. Tam została skrępowana i zawieziona na salę operacyjną, gdzie dokonano aborcji. Po zabiegu kobieta poprosiła o pokazanie dziecka, a obecna przy tym szwagierka zrobiła zdjęcie płodu, które potem umieściła w internecie, co wywołało jeszcze większą burzę w całym kraju.
- To, co zrobiły władze jest poważnym naruszeniem krajowych i lokalnych polityk oraz przepisów dotyczących ludności i planowania rodziny - poinformowała cytowana przez oficjalną agencję Xinhua lokalna komisja ds. planowania rodziny.
Lokalne władze przeprosiły Feng i zawiesiły trzech urzędników, w tym szefa komisji ds. planowania rodziny. Prawnik, który będzie reprezentował Feng, utrzymuje, że została ona zmuszona do złożenia podpisu. -
To było przestępstwo i oni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej - powiedział adwokat. Według władz ojciec odmówił wpłacenia kary, jaka obowiązuje w Chinach za posiadanie drugiego dziecka - 40 tys. juanów (ok. 20 tys. zł), bowiem była to dla rodziny zbyt duża kwota.