2013.04.19// P. Rączka
Chiny zaczynają pomału wyrastać na nową morską potęgę. W stoczniach aktualnie budowanych jest jednocześnie kilkadziesiąt okrętów. Patrząc na problemy finansowe jakie mają Stany Zjednoczone na finansowanie swojej floty, można spodziewać się, iż za kilkanaście lat mogą stracić dominację. Gospodarka w tym kraju notuje coraz większy progres, a taka kolej rzeczy ma wpływ na to, że rząd może pozwolić sobie na większy rozwój, a jako priorytet postanowiono zainwestować w wojsko.
Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem podaje, że w ciągu ostatniej dekady Chiny zwiększyły nakłady na siły zbrojne o 175 procent - o około 166 miliardów dolarów. Najnowszym symbolem rozbudowy chińskiej floty jest lotniskowiec Liaoning, który jest w służbie od września 2012 roku. Dwa zupełnie nowe – nie po przebudowie – lotniskowce są obecnie w fazie projektowania.
Sąsiedzi Chin już teraz stają przed poważnym wyzwaniem, jaki stwarza morskie odrodzenie Państwa Środka. Możliwe, że niebawem dojdzie do jakiegoś porozumienia na lini Chin i Stanów Zjednoczonych, w kwestii współpracy.