2012.08.12// P. Rączka
17-letni chłopak z Chin postanowił sprzedać swoją nerkę, a za zarobione pieniądze kupił iPhona i iPada. Wang w wyniku zabiegu usunięcia narządu w kwietniu 2011 roku, cierpi obecnie na niewydolność nerki. Dziewięć osób które pomagało chłopcu w całej transakcji, w najbliższym czasie usłyszy wyrok w tej sprawie.
Wszystkie pieniądze ze sprzedaży nerki zostały podzielone. I tak 60 tys. juanów, czyli ok. 9,4 tys. złotych dostał ordynator oddziału urologii, gdzie operacja miała miejsce. Około 57 tys. juanów dostał szef szajki, 52 tys. juanów - chirurg, a dwaj inni oskarżeni otrzymali mniejsze kwoty. Wang za utratę nerki zarobił 22 tys. juanów, czyli około 3 tysięcy złoty. Chłopak może teraz zyskać znacznie więcej, bowiem adwokaci domagają się 2,27 mln juanów odszkodowania.
W lipcu 2011 roku policja zatrzymała szefa gangu, ordynatora szpitala i chirurga. Nieco później wpadła reszta członków. Obecnie mężczyźni czekają na ogłoszenie wyroku.