2013.04.11// D. Kwiecień
Chociaż seks jest jedną z najprzyjemniejszych czynności w naszym życiu, to jeszcze niedawno był tematem tabu. Wydawać by się mogło, że rewolucja nastąpiła w drugiej połowie ubiegłego wieku, a wcześniej do zbliżeń dochodziło tylko po to, by wydać na świat potomka. To jednak tylko pozory. Ludzie od dawien dawna postrzegali seks również jako źródło przyjemności, które nie musi wcale prowadzić do prokreacji. Świadczyć mogą o tym historie różnych gadżetów.
Dmuchane lalki kojarzą nam się raczej z zamkniętymi w sobie facetami, którzy nie potrafią nawiązać żadnych relacji z kobietą, więc swoje napięcie seksualne rozładowują w dość specyficzny i kontrowersyjny sposób. Nie jest to jednak nowy wynalazek. Jak łatwo się domyślić, długie rejsy mogą być dość męczące dla marynarzy. Wiele tygodni na statku w otoczeniu mężczyzn nie daje zbytniej okazji na zaspokojenie seksualne.
Potrzeba jest matką wynalazków, więc w XVII wieku francuscy z marynarze stworzyli Dame de Voyage. Była ona zrobiona z ubrań i szmat, które miały przypominać kobietę. Nie od dziś wiadomo, że Francuzi mają bardzo bogatą wyobraźnię. Małą rewolucję spowodowało wynalezienie kauczuku wulkanizowanego. Dzięki temu w 1904 roku alchemik Rene Schwaeble mógł zaprezentować pierwszą nadmuchiwaną lalkę.
Nie tylko współcześni mężczyźni narzekają na skłonność kobiet do histerii. Ten problem dotykał również naszych przodków. W epoce wiktoriańskiej lekarze wpadli na ciekawy sposób radzenia sobie z histerią kobiet. Otóż uważali oni, że najlepszym lekiem jest doprowadzenie do orgazmu. Szybko zaczęli jednak narzekać na nudę i ból nadgarstków.
Na ratunek swoim kolegom przyszedł amerykański lekarz George Taylor, który stworzył wibrator parowy. Jak wiadomo później nadszedł czas na elektryczność, toteż zasilanie tego przedmiotu uległo zmianie. Zaczęto tworzyć nowe wibratory, które często miały rozluźniać mięśnie (na przykład karku), a nie doprowadzać do orgazmu.
Seks analny wciąż jest tematem tabu w wielu parach. Sporo ludzi podświadomie traktuje to jako coś brudnego i nieprzyzwoitego. Jego historia rozpoczyna się w starożytnej Grecji i właśnie dlatego seks analny często nazywa się miłością grecką. Każdy z nas wie, że tylne wejście nie jest wyposażone przez naturę w możliwość nawilżania. Trzeba było więc zrobić coś, co ułatwiłoby oddawanie się tego rodzaju uciechom.
Gdy trzeba coś naprawić albo ulepszyć zaczynamy od poszukiwania rzeczy, które mamy pod ręką. Podobnie były w tym przypadku. Jako że w Grecji oliwy z oliwek było pod dostatkiem, postanowiono spróbować czy nadaje się również do takiego zastosowania. Pomysł był strzałem w dziesiątkę i w ten sposób ludzka cywilizacja stworzyła pierwszy lubrykant.