2013.01.18// D. Pęgiel
Zdaniem analityków w ciągu najbliższych dziesięciu lat Norwegia przestanie być krajem, w którym większość stanowią rdzenni Norwegowie. Obecnie blisko połowa mieszkańców tego kraju to urodzeni poza nim imigranci lub ich posiadające norweskie obywatelstwo dzieci. Wskaźnik urodzenia tych ostatnich znacząco przewyższa rdzennych obywateli - czytamy na portalu autonom.pl.
W ciągu najbliższych dziesięciu lat Norwegia...
...przestanie być krajem, w którym...
...większość stanowią rdzenni Norwegowie
Specjaliści zwracają uwagę przede wszystkim na alarmujące statystki wśród nastolatków. W okolicy Oslo na przestrzeni ostatnich lat liczba szkół, z których korzysta więcej dzieci imigrantów niż Norwegów podskoczyła z 40% do 58%. Tym samym znaczna część placówek edukacyjnych musiała podporządkować się standardom narzucanym przez rodziców-imigrantów, którzy domagali się m.in. wprowadzenia do stołówek potraw z mięsem z rytualnego uboju.
Przeczytaj także: Brytyjczycy mają dość imigrantów »Zdaniem analityków można założyć, że uczniów nienorweskiego pochodzenia przybywa średnio 1% rocznie. Z kolei liczba norweskich uczniów praktycznie nie ulega zmianie, a przyrost naturalny Norwegów jest jednym z najniższych na Starym Kontynencie. Komentatorzy zaznaczają, że utrzymanie się takiej tendencji doprowadzi do tego, iż w 2012 roku szkoły w całej Norwegii będą szkołami nauczającymi dzieci o imigranckich korzeniach.