2013.07.19// P. Rączka
Włoscy płetwonurkowie dokonali oględzin statku Costa Concordia i wprost stwierdzili, iż stan wraku stale się pogarsza - kadłub rdzewieje, a dziób jest coraz bliżej dna. Do postępującej korozji przyczyniły się też fragmenty skał, które wbiły się w kadłub, a to bardzo osłabiło całą strukturę gigantycznego statku. Statek coraz bardziej osiada na dnie, ale firma, która jest odpowiedzialna za jego wyciągnięcie i przetransportowanie do portu, nie panikuje, bowiem wszystko mieści się w przewidzianych normach.
Konsorcjum Titan Micoperi, któremu powierzono podniesienia statku, zapewniło, że obecna deformacja to naturalny rezultat wpływu warunków atmosferycznych i morskich. W czasie inspekcji nie stwierdzono natomiast zatrucia środowiska - ani wody, ani morskiej flory i fauny. W katastrofie statku Costa Concorida zginęły 32 osoby, a ciała dwóch z nich do dziś nie zostały odnalezione.