Czego powinieneś się nauczyć od filmowego amanta?

Piękno filmów tkwi nie tylko w tym, że mogą edukować, zapisywać historię i pokazywać miejsca oraz wydarzenia, które nie mogą być częścią naszego życia. Niezwykłą wartością kina jest także przenoszenie widza do świata wyobraźni, baśniowości i ideału. Nie oznacza to, że wszystkie elementy produkcji są nierealne i niemożliwe do przeniesienia do prawdziwego życia. Korzystać można bowiem z wielu filmowych wzorców. Wśród nich są na przykład zachowania. Które z nich warto zaadaptować do naszej codzienności? Nie ma na świecie kobiety, która nie wzdychałaby do fikcyjnych bohaterów, którzy nierzadko odgrywają główne role w ich snach i fantazjach. Trudno się temu dziwić, twórcy filmowi doskonale wiedzą, o czym tak naprawdę marzą kobiety i co je wzruszy oraz wywoła eksplozję emocji, połowy których mężczyźni nie potrafią nazwać, a co dopiero zrozumieć. Jest to jednak jedna z tych cech, których mogliby się nauczyć od postaci widzianych na srebrnym ekranie. Skryty romantyczny wrażliwiec, to coś, co kobiety uwielbiają odnajdować w mężczyźnie. Zwłaszcza jeśli ukrywa się to za solidną fasadą zbudowaną z mięśni, milczenia, ciężkiego wzroku, powagi i dystansu. Wrażliwość i czułość stanowią wybuchową mieszankę z siłą, świetnym wyglądem i odwagą. O tym, jak działa ona na kobiety, świadczą postaci z filmów "Gladiator" (Russel Crowe), "Troja" (Brad Pitt), "Duma i uprzedzenie" (Colin Firth). Kobieta obok takiego mężczyzny czuje się delikatna i wyjątkowa. Nie każdej jednak kobiecie imponują powyższe cechy. Dla niektórych ważniejsze jest porozumienie, wrażliwość i zespojenie dusz. Szukają w swoim mężczyźnie doskonałego zrozumienia. Chcą rozmawiać o emocjach, wspólnie płakać na filmach i kontemplować sztukę. Pragną mężczyzn o otwartych umysłach, nieco nieprzystosowanych do życia w społeczeństwie, szukających odpowiedzi na odwieczne pytania, aby mogły z matczyną troską się nimi zaopiekować i cieszyć ich filozoficznym spojrzeniem na świat. Takich mężczyzn pokochały np. Rose ("Titanic") czy Alicia ("Piękny umysł"), która ze swoim mężem prowadziła nieprzyziemne rozmowy:
John Nash: Jak wielki jest wszechświat?
Alicia Nash: Nieskończenie. Wskazują na to wszystkie dane.
John Nash: Ale jeszcze tego nie dowiedziono?
Alicia Nash: Nie widziałeś całego wszechświata. Skąd możesz wiedzieć?
John Nash: Nie wiem, wierzę w to.
Alicia Nash: Tak samo jest z miłością... Umiejętność konwersacji, która polega na czymś więcej niż wulgarnym języku lub narzekaniu na doczesność to także cecha, która niezwykle ujmuje płeć żeńską. Świadczy bowiem o inteligencji, kreatywności i niebagatelności rozmówcy, tak jak w przypadku detektywa z filmu "Shall we dance":
Pani Clark: Co, według pana, powoduje, że ludzie się pobierają?
Detektyw: Namiętność.
Pani Clark: Nie.
Detektyw: To dlaczego?
Pani Clark: Bo potrzebujemy mieć świadka naszego życia. Miliardy ludzi, co naprawdę oznacza pojedyncze życie? Ale w małżeństwie, składa się obietnicę zajęcia się wszystkim - rzeczami dobrymi, złymi, okropnymi, doczesnymi... Przez cały czas, codziennie. Mówi się: "Twoje życie nie upłynie niezauważone, bo ja je dostrzegę. Twoje życie nie minie bez świadków, bo ja będę jego świadkiem". Od pięknego mówienia już prosta droga do umiejętnego komplementowania. Trudno znaleźć kogoś, kto nie lubi usłyszeć czegoś miłego na swój temat. Zwłaszcza, kiedy to brzmi następująco: Niepotrzebne Ci ubrania, najlepiej wyglądasz w mojej miłości. (Piotr, "Magda M.") Od słów, jak wiadomo, piękniejsze są czyny. Im bardziej odważne, zdecydowane i gwałtowne, tym lepsze. Co może dowieść miłości bardziej niż one? Co lepiej przypieczętuje wyznania? Pięknie swoją miłość starał się odzyskać i odnaleźć Jim Carrey w filmie "Zakochany bez pamięci." Starał się odwrócić to, co nieodwracalne. Podobnie robił Robin Wiliams, który po ukochaną udał się nawet do piekła ("Między piekłem a niebem"). Kobiety doceniają także romantyczne niespodzianki, takie jak na przykład robił Keanu Reeves dla chorej ukochanej w filmie "Słodki listopad". Nie bez znaczenia jest też oczywiście umiejętność uwodzenia kobiety oraz sztuki miłosnej, którymi popisywali się choćby Antonio Banderas ("Desperado"), Hugh Grant ("Dziennik Bridget Jones") czy Patrick Swayze ("Dirty Dancing"). Pasja i oddawanie się jej w pełni, to jednak z bardziej pociągających cech nie tylko mężczyzny, lecz także każdgo człowieka. Większość kobiet, wymieniając niezbędne cechy wymarzonego partnera, wymienia inteligencję, uczciwość i… poczucie humoru. Ma go pod dostatkiem jeden z bardziej znanych obecnie uwodzicieli – Hank Moody z serialu "Californication". Słodki utalentowany drań, który swoimi błyskotliwymi (no, może nie zawsze) i zabawnymi ripostami potrafi zdobyć wybaczenie i uznanie niemalże każdej przedstawicielki płci pięknej. Jeszcze jedną cechę, którą warto przejąć, posiadają m.in. obecnie bardzo popularni Robert Pattinson i Ryan Gosling. Czym się charakteryzują? Nienagannym wyglądem. Przede wszystkim dbają o swoją posturę, ćwiczą i odżywiają się adekwatnie do swoich potrzeb. Ich brzuchy są niemożliwie twarde, nie mają grama tłuszczu. Starają się zawsze modnie wyglądać, mieć odpowiednie fryzury i dbać o cerę. Wiedzą, że dobry wygląd to oznaka poczucia własnej wartości, profesjonalizmu i dbania o siebie w ogóle. To zawsze jest w cenie, doceniane nie tylko przez kobiety. Rzeczywistość to nie film. Każdy, kto wierzy w ideał pokazany na ekranie, skazany jest na porażkę. Miłość to żmudna dłubanina, wymagająca ciężkiej pracy. Daleko jej do arkadii. Nie zaszkodzi jednak praca nad sobą i powielanie dobrych schematów. Każdy może wybrać coś dla siebie, by stać się bardziej atrakcyjnym i wzbogacić swoją romantyczną relację!