Opis produktu: Długi dzień - Tadeusz Rybowski
Długi dzień - Tadeusz Rybowski
Major budził się powoli, z trudem. Z wysiłkiem prostował zreumatyzowane nogi, przekręcał ciało na bok, pragnąc się pozbyć dokuczliwego bólu kręgosłupa. Sięgnął do stojącego przy łóżku radia, przekręcił gałkę. Rano nastawiał radio zawsze na Warszawę ze względu na prognozę pogody. Po prognozie wyłączał aparat, nużyły go monotonne wiadomości o przekraczanych planach i relacje z wizyt dostojników państwowych. Fragment