2011.05.24// D. Pęgiel
Rosyjski historyk Nikita Pietrow dotarł do dokumentu świadczącego o kolejnym mordzie na polskich żołnierzach z Armii Krajowej, którego dokonały sowieckie służby. Do tej pory los blisko 600 wojskowych z Suwalszczyzny nie był znany. Dziś wiadomo, że ponieśli śmierć w wyniku tzw. obławy augustowskiej.
Dokument, o którym Pietrow wspomina w książce "Według scenariusza Stalina", dowodzi, że Polacy z okolic Suwałk zostali w 1945 roku zamordowani przez sowiecki kontrwywiad. Jeńcy mieli zostać zlikwidowani natychmiast, bez stawiania ich przed sądem. Zdarzenie to miało miejsce pod koniec II wojny światowej, kiedy Armia Czerwona i idące za nią oddziały NKWD wspierane przez Milicję Obywatelską, Urząd Bezpieczeństwa Publicznego i oddział Ludowego Wojska Polskiego pacyfikowały powiat augustowski, suwalski i część sokólskiego.
Polacy zamordowani przez służby ZSRR
Celem byli m.in. wojskowi z Armii Krajowej Obywatelskiej – niepodległościowej organizacji powstałej po rozwiązaniu Armii Krajowej, która kontrolowała likwidację funkcjonariuszy władzy narzuconej przez ZSRR na tym terenie. Akcja określana mianem obławy augustowskiej doprowadziła do zatrzymania 7049 osób. Trafiły one do obozów przygotowanych przez SMIERSZ, sowiecki kontrwywiad wojskowy. Większość szybko wypuszczono, ale po 592 Polakach ślad zaginął.
Tajemnicę losów ofiar obławy wyjaśnia Nikita Pietrow, wiceprzewodniczący dokumentującego zbrodnie komunistyczne stowarzyszenia Memoriał. W archiwach KGB trafił na dokument, który dowodzi, że polskich żołnierzy zamordowali i pogrzebali w lesie żołnierze specjalnego batalionu SMIERSZ.
Dokument z 21 lipca 1945 roku napisany został przez gen. płk Wiktor Abakumow. Dowódca kontrwywiadu wojskowego pisze w nim do marszałka Ławrentija Berii, szefa NKWD, że w wyniku zakończonej właśnie obławy w okolicach Augustowa w rękach jego ludzi pozostało 592 "bandytów". Wspomina także, że z Moskwy przybyła specjalna grupa funkcjonariuszy kontrwywiadu "w celu likwidacji aresztowanych w lasach augustowskich bandytów".
-
Przy przeprowadzaniu operacji zostaną podjęte wszelkie kroki w celu zapobieżenia ucieczce kogokolwiek z bandytów. W tym celu, poza szczegółowym poinstruowaniem żołnierzy, rejony lasu, gdzie będzie przeprowadzana operacja, zostaną otoczone kordonami i dokładnie przeszukane przed jej rozpoczęciem - pisał Abakumow. Rozstrzeliwać będzie "batalion wojsk SMIERSZ już sprawdzony przez nas w wielu akcjach kontrwywiadowczych".
Nadal jednak nie wiadomo, gdzie została wykonana egzekucja Polaków. Zdaniem rosyjskiego historyka, odpowiedź na to pytanie musi istnieć w archiwach Federalnej Służby Bezpieczeństwa (następczyni KGB).