2010.06.13// J. Górszczyk
Już od kilkunastu godzin sytuacja kierowców, czekających na przekroczenie granicy w Dorohusku pogarsza się. Kilkanaście minut temu okazało się, że tiry stoją w dziewięciokilometrowej kolejce.
Średnio na wjazd do Ukrainy kierowcy czekają 20 godzin. Tymczasem oczekiwanie na przekroczenie granicy może się wydłużyć. Samochodów wciąż przybywa, a według kierowców, straż graniczna nie nadąża z obsługą. Trochę lepiej wygląda po drugiej stronie granicy. Osoby, które chcą wjechać do Polski czekają znacznie krócej.
Dziś najgorzej jest w Dorohusku...
...gdzie kierowcy tirów czekają...
...aż 20 godzin na granicy
Przejście w Dorohusku nie jest dziś jedyną oblężoną przez kierowców drogą. W Koroszczynie przed polsko-białoruskim terminalem również kierowcy stoją w kolejce, ale znacznie krótszej. Tutaj także w gorszym położeniu są kierowcy tirów, którzy muszą czekać na odprawę znacznie dłużej niż kierowcy aut osobowych.