2010.10.27// M. Kusiakiewicz
Czyżbyśmy byli świadkami przełomu w produkcji silników samochodowych? Raczej nie. Widzimy tylko odjechane dzieło sztuki pewnego, znudzonego artysty.
Replika silnika Ferrari 365GTB V12 to perfekcyjne dzieło sztuki. Dbałość o szczegóły aż poraża. Gdyby pomalować ten silnik na kolor metalu, wtedy niejeden specjalista miałby problemy ze stwierdzeniem oryginalności jednostki napędowej Ferrari.
Silnik Ferrari 365GTB V12
Całość waży 50kg, posiada moc 0KM i nadaje się do dwóch rzeczy: postawienia w muzeum jako eksponat lub spalenia w piecu. A już mieliśmy nadzieję, że Ferrari opatentuje produkcję silników z drewna.