2011.02.03// D. Pęgiel
Ponad 20 tys. osób wzięło udział w
dniu gniewu w jemeńskim Sanie, żądając ustąpienia obecnego rządu. Z kolei zwolennicy prezydenta Ali Abd Allaha Salaha nawołują do przyłączenia się do kontrdemonstracji. Antyrządowe wystąpienia zapowiadane są także w innych regionach kraju.
Nie dla korupcji, nie dla dyktatury! Rewolucja, rewolucja! – skandują uczestnicy protestów w Sanie. Organizatorzy demonstracji twierdzą, że obywateli nie satysfakcjonuje stanowisko prezydenta i żądają dalszych ustępstw ze strony Salaha wobec opozycji.
Demonstracja w Jemenie
Wcześniej prezydent Jemenu, rządzący od 32 lat, zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o przedłużenie mandatu, który kończy się w 2013 roku. Ponadto władze oznajmiły zamrożenie planów nowelizacji ustawy zasadniczej, która miała przedłużyć rządy Salaha o dwie kolejne 10-letnie kadencje. Rozważane jest także odroczenie wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 27 kwietnia.
Jemen to kolejne państwo regionu – po Tunezji, Egipcie i Jordanii – w którym doszło do gwałtownych niepokojów społecznych. Wydarzenia w tym kraju wzbudziły szczególną uwagę Stanów Zjednoczonych ze względu na znacznie Saleha w walce z islamskimi fundamentalistami.