2011.01.14// D. Pęgiel
Estończycy - mając w pamięci 2007 rok, kiedy to prawdopodobnie rosyjscy hakerzy zaatakowali instytucje estońskiego państwa - zorganizowali ochotnicze odziały mające odpierać cyberataki.
Znają się na bezpieczeństwie w sieci i na komputerach. Poświęcają wolny czas, bo są gotowi bronić ojczyzny w potrzebie – oznajmił na łamach
Rzeczpospolitej major Neeme Brus z Estońskiej Ligi Obrony Totalnej (ELOT), która jest odpowiednikiem amerykańskiej Gwardii Narodowej. W ramach ELOT utworzono nową jednostkę - Ligę Obrony Cybernetycznej (LOC).
W Estonii powołano ochotniczą cyberarmię
Zadaniem ochotników będzie odpieranie ataków hakerów na estońskie instytucje – zarówno rządowe, jak i gospodarcze. W przypadku ewentualnej wojny będą podlegać wojskowemu. Mają zapobiegać sytuacjom sprzed czterech lat, wówczas w odpowiedzi na decyzję władz Tallina o przeniesieniu pomnika wojsk sowieckich na cmentarz, hakerzy zaatakowali Estonię.