2012.06.15// P. Rączka
Jak donosi dziennik "Kommiersant", do Polski wybiera się kolejna grupa rosyjskich chuliganów, którzy mają bić się z naszymi pseudokibicami i chronić niejako pozostałych kibiców ze swojego kraju.
"O ile wiem, podstawowa część naszych bojowników wybiera się do Warszawy na sobotę. Wśród nich jest kilkuset poważnych chłopców" - mówi jeden z rozmówców.
Informator dodaje, że bojówki wolą mierzyć się we wcześniej umówionych miejscach, niż robić to na większa skalę w mieście.
"Wprawdzie z Polakami nikt zawczasu się nie umawia, ponieważ oni często wykorzystują w walce butelki, kastety i inne przedmioty będące pod ręką, czego nasi kibice nie robią. Spotkania prawdopodobnie odbędą się na peryferiach bez wcześniejszych uzgodnień, gdyż miasto jest nieduże, a policji - wiele" - mówi fan Spartaka Moskwa, Denis.
"Po prostu polscy fani pretendują do tytułu najdzikszych w Europie. Nie rozróżniają zwykłych kibiców od ultrasów. Jeśli przyjechałeś wesprzeć swoją drużynę, to bądź gotów uczynić to również przy użyciu pięści. My z takim podejściem się nie zgadzamy" - dodaje. Wiele wskazuje na to, że przy sobotnim spotkaniu Rosji z Grecją, może dojść do ponownych awantur z udziałem pseudokibiców.