2013.12.19// J. Kruczek
Operowanie dźwigiem nie należy do spraw łatwych. Trzeba ogarnąć bardzo dużo rzeczy i oczywiście odpowiednio przygotować teren, w którym przyjdzie nam pracować. Warto też się upewnić, że przenoszony obiekt jest odpowiednio przymocowany.
Co jeżeli zapomnimy o którejś z zasad bezpieczeństwa, albo jeszcze gorzej ominiemy je wszystkie. Operator dźwigu z powyższego filmu z pewnością nie będzie dobrze wspominał przeprowadzki kiosku. Nie dość, że złamał wszystkie zasady BHP i zdrowego rozsądku to jeszcze omal nie doprowadził do tragedii.
Praca z dźwigiem...
...wymaga nie tylko umiejętności...
...ale też rozumu
Dźwigowy podjął się rozładunku kiosku w centrum miasta. Teren operacji nie został odgrodzony, a mały budynek lawirował w powietrzu nad głowami ludzi i zaparkowaną taksówką. Finał mógł być tylko jeden. Kiosk zerwał się z lin i runął na taksówkę. Szczęśliwie nikt nie zginął choć było bardzo blisko. Nagrodę Darwina mógł zdobyć taksówkarz, który postanowił wsiąść do auto znajdującego się pod kioskiem. Ten runął wprost na niego, ale mężczyzna zdołał uciec w lukę między autem a roztrzaskanym sklepikiem. Pozostaje mieć nadzieję, że ta ekipa przeprowadzkowa zakończyła swoją działalność.