2013.05.06// P. Rączka
W poniedziałek minął rok od kiedy Francois Hollande został prezydentem Francji. Głowa państwa po początkowo dobrych notowaniach, obecnie pozostaje najmniej popularnym szefem państwa francuskiego od ponad 50 lat - w kwietniu niezadowolonych z jego pracy było aż 74 proc. obywateli. Pierwszy socjalistyczny prezydent Francji od ponad 30 lat, dziś miał odbyć spotkanie ze swoimi współpracownikami, by omówić dalsze działania w walce z kryzysem gospodarczym.
W Paryżu dziesiątki tysięcy osób demonstrowało na ulicach, żądając porzucenia przez władze Francji polityki oszczędności oraz ograniczenia uprawnień prezydenta. Policja twierdzi, że pojawiło się na nich 30 tys. osób, z kolei organizatorzy twierdzą, że było ich 180 tys. Ludzie mieli ze sobą transparenty na których były napisy "Koniec z polityką oszczędności", "Precz z finansjerą, ludzie są najważniejsi" czy "Niech finansiści zapłacą".