2014.11.11// J. Kruczek
Jazda na rowerze może mieć różne oblicza. Niektórzy kochają kolarstwo klasyczne, inni jazdę w terenie, a jeszcze inni wykonanie odjechanych trików. Dużą frajdę sprawia też bicie własnych rekordów prędkości, kto kiedyś nie zakładał licznika na rower i nie próbował wykręcić niezłego wyniku.
Francois Gissy poszedł o krok dalej i ustanowił rowerowy rekord prędkości. Francuski kierowca autobusu w wolnych chwilach konstruuje rakietowe rowery. Jego najnowsza machina pozwoliła mu na osiągnięcie prędkości 207 mil na godzinę czyli 333 km/h. Powyższe nagranie po prostu wprawia w osłupienie, a Francois Gissy jest chyba gościem z największymi jajami na świecie.
Francois Gissy...
...pojechał rowerem...
...333 km/h
Żeby mieć porównanie prędkości do czegoś mniej kosmicznego w szranki z rowerem stanęło Ferrari 430. Włoski supersamochód był w sprincie dużo wolniejszy. Rower, na którym zasiadł Francois Gissy posiada silniki odrzutowe napędzane wodorem. Pozwalają one osiągnąć ciąg będący równowartością mocy 560 KM. Podczas przyspieszenia na rowerzystę działa przeciążenie 1,9 G. A wszystko to na wąskich kółeczkach z kolarzówki. Szacunek!