Gdy kobieta bardziej nadaje się do przyrządzania trucizn niż gotowania

Feministki robią wszystko, by wypędzić przedstawicielki swojej płci z kuchni. Są jednak jeszcze kobiety, które w myśl zasady „Przez żołądek do serca”, starają się dogodzić swoim partnerom. Nie będziemy oczywiście oszukiwać, że nie lubimy, gdy partnerka przygotuje dla nas coś dobrego. Należy jednak pamiętać, że nie każdy człowiek na ziemi posiada talent kulinarny, a do tej grupy może zaliczać się między innymi nasza kobieta. Sytuacja wtedy nie jest komfortowa, ale da się z niej wyjść bez szwanku. Nie możemy być okrutni. Jeśli wkładamy w coś całe serce, a jakiś człowiek mówi nam, że jesteśmy totalnym zerem, męskie ego cierpi. Kobiety są jeszcze bardziej delikatne, dlatego nieostrożnym użyciem słów możemy sprawić im wiele przykrości. Dlatego odpuść sobie oskarżenia i wyśmiewanie. Po prostu powiedz jej delikatnie, że doceniasz jej starania, ale przygotowane przez nią jedzenie nie rzuca Cię na kolana. Jeśli Twoja partnerka ma dystans do siebie, sytuacja może zakończyć się wspólnym śmiechem i obejdzie się bez płaczu i smutku.
Przeczytaj także: Bycie panem domu też ma swoje zalety »Musisz również uświadomić swoją partnerkę, że w braku talentu kulinarnego naprawdę niema nic złego. Kobiety często uważają za punkt honoru robienie wszystkiego, by sprawić nam przyjemność. Dlatego powinniśmy powiedzieć, że kochamy swoją partnerkę za wiele innych rzeczy i gotowanie nie ma żadnego wpływu na to, co jest między nami. Doceń za to jej inne zalety i umiejętności, by nie wpłynąć źle na samoocenę. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuację, w której kobieta kompletnie nie potrafi gotować, a każdy przygotowany przez nią posiłek kojarzy się ze śmiertelną trucizną. Szansę na spotkanie takiej partnerki chyba są niemal zerowe. Dlatego, gdy Twojej kobiecie uda się od czasu do czaru zrobić coś dobrego, nie szczędź jej komplementów. Ona poczuje się wtedy zdecydowanie pewniejsza, a to może poprawić jakość innych jej potraw. To dlatego, że będzie bardziej skora do eksperymentowania i próbowania nowych smaków. Na tym przecież polega kuchnia, by eksperymentować zamiast trzymać się sztywno przepisów znalezionych w książce kucharskiej czy Internecie.
Przeczytaj także: Sztuka przetrwania - tampon może uratować Twoje życie »Może się także okazać, że jej kiepskie jedzenie nie wynika z braku talentu, ale umiejętności i doświadczenia. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest pomaganie swojej kobiecie w kuchni. Jeśli znasz się na kulinariach, wciel się po prostu w rolę nauczyciela. Pokaż jej różne zasady i zapoznaj z nowymi smakami. Może się okazać, że dzięki takim lekcjom Twoja partnerka zacznie gotować zdecydowanie lepiej. Jednak nawet jeśli się nie uda, nie powinniście się zamartwiać. Czas jaki spędziliście razem w kuchni, na pewno dobrze wpłynął na Wasz związek i jeszcze bardziej zbliżył Was do siebie. Co jednak, gdy powyższe rady nie skutkują, potrawy są nie do zjedzenia, a kobieta wciąż uważa, że jest genialną kucharką? Wtedy nasz problem zaczyna być bardzo poważny. Musisz znaleźć jakiś sposób, by odwieść kobietę od gotowania, a jednocześnie nie stać się ofiarą jej gniewu. W przeciwnym wypadku będziesz musiał znaleźć sposób na ukrywanie jej obiadu i czas na szybkie wypady do najbliższego fast-foodu.