2012.05.12// P. Rączka
Niepowodzeniem zakończyły się rozmowy w sprawie utowrzenia nowego rządu w Grecji. Radykalnej lewicy nie udało się wejść w koalicję z Nową Demokracją, socjalistami i Partią Demokratycznej Lewicy (Dimar).
- Socjaliści i konserwatyści próbują utworzyć rząd, który będzie kontynuował program oszczędnościowy. Naród odrzucił pakt oszczędnościowy i żadnemu rządowi nie wolno go kontynuować - powiedział Cipras, przywódca SYRIZY.
Gdyby doszło do połączenia ND, Ogólnogreckiego Ruchu Socjalistycznegp (PASOK) i Dimar, koalicja miałaby 168 mandatów, na 300 dostępnych w parlamencie. Partia Demokratycznej Lewicy domagała się jednak, aby sojusz powiększyć o Koalicję Radykalnej Lewicy (SYRIZA). Po odmowie szanse na utworzenie rządu spadły do minimum.
Przywódca PASOK, partii która wygrała niedawne wybory, jest rozczarowany postawą radykalnej lewicy. -
Naród zlecił nam współpracę. Mam nadzieję, że na następnym posiedzeniu u prezydenta państwa wszyscy lepiej się zastanowią - powiedział Ewangelos Wenizelos. Teraz prezydent Grecji, Karolosowi Papuliasowi, musi przeprowadzić rozmowy "ostatniej szansy" z przywódcami wszystkich ugrupowań w parlamencie. Negocjacje odbędą się w poniedziałek i jeżeli nie przyniosą skutku, w czerwcu Grecję czekają ponowne wybory.