2013.06.12// P. Rączka
Rząd w Grecji postanowił zamknąć państwową telewizję oraz radio ERT, w celu zaoszczędzenia pieniędzy. Nadawanie ma zostać wznowione w przyszłości, ale nie wiadomo dokładnie kiedy. W tym czasie mają odbywać się pracę mające na celu stworzenie na nowo firmy, lecz w formie która będzie dużo tańsza.
- W czasach gdy wszyscy Grecy muszą znosić wielkie wyrzeczenia, nie ma miejsca na wahania, zwlekanie czy łagodne traktowanie "świętych krów" - powiedział rzecznik rządu, Simos Kedikoglou.
Działanie ERT ma kosztować budżet 300 milionów euro rocznie i według Kedikoglou firma jest "typowym przykładem niesamowitego marnotrawstwa". W całym ERT pracuje około 2,6 tysiąca ludzi – wszyscy w momencie ogłoszenia decyzji pojawili się przed siedzibą i protestowali. Część prywatnych telewizji w geście solidarności na sześć godzin zawiesiła normalne nadawanie i można na nich obejrzeć jedynie powtórki.