Wyobraź sobie przez chwilę. Idziesz po mieście, podnosisz głowę do góry i widzisz siebie na wielkim ekranie, a za Tobą ogromna ręka, która chce cię dotknąć. Przerażające? Dziwne? Zaskakujące? Co robisz?
Najwłaściwsza reakcja - śmiejesz się! Taki żart spotkał przechodniów jednej z ulic w Liverpoolu, wszyscy ubawili się setnie. Chociaż znając życie - najlepiej bawił się tytułowy Guliwer.
Sam zobacz!