2010.08.18// D. Pęgiel
Jak wynika z rewelacji przedstawionych przez brytyjskiego historyka Thomasa Webera, przywódca III Rzeszy Adolf Hitler podczas I wojny światowej był postrzegany przez towarzyszy broni jako oferma, obibok i odludek. Twierdzenia naukowca podważają to, co fuhrer mówił o sobie i to, co o nim pisano.
Nie wyróżniał się odwagą na froncie, a żołnierze, z którymi przyszło mu służyć, szydzili z niego, twierdząc, że chodził głodny, bo nie potrafił otworzyć puszki przy pomocy bagnetu. Określany bywał pogardliwym epitetem "świnia etapowa", co w niemieckim żargonie żołnierskim oznacza dekownika. Hitler postrzegany był jako osoba płaszcząca się przed przełożonymi, która w wolnych w chwilach zamiast pisać listy i upijać się z resztą wojaków, wolał malować i czytać.
Wódz III Rzeszy...
...w woju postrzegany był...
...jako oferma i obibok
Żelazny Krzyż I klasy, który miał dostać za odwagę, w rzeczywistości zarobił za służbę w kwaterze pułku z rekomendacji Żyda Hugo Gutmanna, będącego adiutantem pułku. Wyróżnienie to przyznawano często żołnierzom, mającym wyrobione stosunki z oficerami wyższych rang.