2013.03.02// D. Pęgiel
W Holandii narasta problem imigrantów. Dodatkowo przewiduje się, że kolejna ich fala nadejdzie z Bułgarii i Rumunii, gdy w 2014 roku zostaną otwarte granice. Propozycję wyjścia z tej sytuacji złożył niedawno Lodewijk Asscher, wicepremier i minister spraw socjalnych z Partii Pracy (PvdA). Zaproponował on, by każdy z nowo przybyłych do jego kraju podpisywał specjalną umowę, która zobowiązywałaby go do poszanowania miejscowych wartości.
Tak zwana „Umowa o Współuczestnictwie” miałaby zwiększyć świadomość zasad i norm społecznych u nowych mieszkańców Holandii. Do jej podpisania zobowiązany byłby każdy cudzoziemiec, niezależnie od tego, czy pochodziłby z Unii Europejskiej, czy z poza niej.
Przeczytaj także: Brytyjczycy mają dość imigrantów »W rozmowie z dziennikiem “Volkskrant” wicepremier oznajmił, że polityka integracyjna Holandii musi być “przyjazna i otwarta”, ale również opierać się na “jasnych i twardych” zasadach. Podkreślił, iż należy mieć na uwadze zagrożenia związane z niekontrolowaną imigracją. Według niego jHolandia "zapłąci ogromną cenę", jeśli rząd nie podejmie odpowiednich działań w kwestii imigrantów.