2012.06.13// P. Rączka
Irackie źródła policyjne i medyczne informują, że w serii zamachów bombowych i w wyniku strzelaniny w Iraku, gdzie odbywają się szyickie uroczystości religijne, zginęły już co najmniej 53 osoby. W wyniku czterech bomb w Bagdadzie śmierć poniosło 18 osób, a kilkanaście zostało rannych. Szyici zbierali się przed procesjami i innymi uroczystościami religijnymi, z okazji rocznicy śmierci średniowiecznego imama Musy al-Kadima.
W Hilli dwa ładunki wybuchowe eksplodowały przed restauracjami. Jedna bomba została także zdetonowana przez zamachowca samobójcę, w wyniku czego zginęły 22 osoby, a 38 odniosło obrażenia. W zamieszkanym głównie przez szyitów mieście Balad, cztery osoby poniosły śmierć w wyniku eksplozji dwóch samochodów pułapek.
W kilku innych miastach w Iraku także doszło do zamachów, w których zginęło kilkanaście osób. Środowe zamachy były kolejnymi w ostatnich dniach. Analitycy podkreślają, że liczba aktów przemocy w Iraku spadła, jednak islamiści mający powiązania z Al-Kaidą wciąż dokonują ataków na szyitów, chcąc wywoływać napięcia na tle religijnym.