2009.12.06// J. Górszczyk
Władze Iranu znowu ograniczają prawa dziennikarzy. Zagraniczni reporterzy dostali smsa, w którym czytają, że przez najbliższe dni nie będą mogli pracować w śródmieściu Teheranu.
Studenci zbiorą się w Teheranie...
...by zaprotestować przeciwko...
...Mahmudowi Ahmadineżadowi
W poniedziałek władze Iranu spodziewają się demonstracji studentów. Będą oni protestować przeciwko prezydentowi Mahmudowi Ahmadineżadowi. Uważają, że wybory, w których odniósł zwycięstwo, zostały sfałszowane. Manifestacje mają potrwać aż do środy.
Tymczasem dziennikarze, którzy specjalnie przylecieli do Iranu, by napisać o manifestacji, nie będą mogli zbliżyć się do centrum Teheranu. Zakaz wydały irańskie władze. Reporterzy obawiają się też, że w ciągu najbliższych dni, władze wyłączą serwery internetowe, jak i telefonię komórkową. Po to, by uczestnicy wieców nie mogli się ze sobą porozumieć.
Uważają, że wygrał wybory w wyniku manipulacji
Czy na miejscu znajdą sie jacyś zagraniczni dziennikarze?
Zakaz pracy dziennikarzy w Teheranie ma potrwać do środy, ale może się przedłużyć. Podobne sytuacje zdarzały się już wcześniej. W czasie czerwcowych wyborów, reporterzy mieli zakaz opuszczania biur, mieszkań i hoteli. Nie mogli relacjonować wydarzeń związanych z wyborami.