2011.05.11// D. Pęgiel
Gazeta "The Los Angeles Times" poinformowała, że niektórzy syryjscy opozycjoniści i amerykańscy politycy podzielają pogląd, że Islamska Republika Iranu aktywnie wspiera reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Irańczycy mają dostarczać syryjskiemu przywódcy pomocy materialnej i rad ekspertów, dzięki czemu jeszcze bardziej zacieśniają przyjazne stosunki między tymi krajami.
Mahmud Ahmadineżad - prezydent Iranu
We wtorkowym wydaniu internetowym "The Los Angeles Times" pisze, że Teheran pomaga władzom w Damaszku tłumić rewoltę. Podkreśla również, że jeśli Iran - postrzegany jako tradycyjny partner Syrii - wspiera bardzo aktywnie el-Asada, to na dłuższą metę może pokrzyżować zamiary Stanów Zjednoczonych odnośnie Bliskiego Wschodu.
Komentatorzy twierdzą, iż wsparcie płynące z Iranu do Syrii jeszcze bardziej zacieśni przyjazne relacje między tymi państwami. Mimo różnic religijnych oba kraj od dawna ściśle współpracują. Ich siły bezpieczeństwa prowadzą wspólne ćwiczenia, koordynują swe strategie i dostarczają sobie nawzajem broni. Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska i Izrael próbują nakłonić Damaszek do rozluźnienia tych stosunków oraz porzucenia kontaktów z popieranymi przez Iran organizacjami - Hezbollahem i Hamasem. Wszystko wskazuje na to, że są to bezskuteczne zabiegi.