Jeśli sądzisz, że długość Twoich włosów nie ma nic wspólnego z tym, jakim jesteś kochankiem to chcemy rozwiać Twoje przypuszczenia – jesteś w błędzie.
Anthony Kiedis
Otóż zarówno długość włosów jak i noszona fryzura mają dużo wspólnego ze sposobem w jaki zachowujesz się podczas miłosnych zalotów. Zaciekawiony? Zapraszamy do lektury. Poniżej znajdziesz skrócony wykaz fryzur i najczęstszych zachowań, jakie prezentują posiadacze wyżej wymienionych.
Zacznijmy od klasyki lub też, jak kto woli… prehistorii. Włosy długie, sięgające co najmniej do połowy barków.
Styl na tzw.: „neandertalczyka”. Brzmi groźnie? Spokojnie, z tego samego typu uczesania swego czasu słynął chociażby wokalista Red Hot Chili Peppers - Anthony Kiedis, któremu daleko do długodystansowych biegów z maczugą.
Justin Timberlake
George Clooney
John Travolta
Mężczyźni którzy decydują się na wybór długich włosów to raczej ludzie wykazujący spore pokłady cierpliwości. W końcu samo zapuszczanie włosów, nie wspominając już o ich pielęgnacji, musi zająć trochę czasu. Jednak kiedy uda im się już uzyskać upragnioną długość, rozczesywaniu, aplikowaniu kremów balsamów czy odżywek, nie będzie końca.
Długowłosi mniej więcej podobne zachowania wykazują w łóżku. Kiedy już zdobędą upragnioną, wymarzoną i wyśnioną kobietę, zrobią wszystko żeby zaspokoić nawet najmniejszą zachciankę swojej partnerki. Jeśli do tej pory sądziliście, że ich sposobem na kobiety będzie wspomniana maczuga, to mamy nadzieję, że w tej chwili wszystkie wątpliwości pękły w Was niczym bańki mydlane.
Richard Gere
Curt Cobain
Marlon Brando
Wojskowy jeżyk – czyli krótkie, równo przycięte włosy. Ten typ uczesania mówi sam za siebie. Twardziel w życiu, twardziel w łóżku. Gorąca, poranna musztra? Czemu nie! Popołudniowe zapasy? Jak najbardziej! Wieczorne… eee… no, może faktycznie trochę się rozpędziliśmy. Tak czy inaczej, Panowie decydujący się na krótkiego jeżyka to raczej ludzie zdyscyplinowani, poukładani. Podobne zachowania wykazują również podczas miłosnych igraszek. Zdobywają partnerkę prostymi, acz skutecznymi metodami. Kwiaty i czekoladki – banał? Być może, ale ciężko Wam będzie znaleźć kobietę, która obok wspomnianego „banału” przejdzie obojętnie, zachowując przy tym kamienną twarz. Podobnie w łóżku – prosto, acz skutecznie. Co wcale nie oznacza, że szybko…
Grzywa – grzywka nadaje fryzurze niepowtarzalnego charakteru, jednak tu zaczynają się schody. Właściciele grzywek prostych, ściętych tuż nad brwiami mogą wydawać się nieskomplikowani, ale to tylko pozory. W rzeczywistości facet decydując się taki styl fryzury ma więcej fantazji niż mogłoby to komukolwiek przyjść do głowy. Powód? Nie ukrywajmy, grzywka ścięta w ten sposób jest raczej charakterystycznym elementem kobiecej fryzury, tak więc decydujący się na nią mężczyzna to człowiek nie tylko odważny i doskonale znający swoją wartość, ale również pomysłowy. Podobne zachowanie wykazuje w dziedzinie flirtu. W jego słowniku raczej ciężko Wam będzie znaleźć zwrot „krępuję się”, albo „to nie wypada”. Aż na usta ciśnie się powiedzieć „odwaga zakamuflowana tuż nad linią brwi”.
Grzywka zaczesana na bok, czy to wystrzępiona czy wystylizowana na falę, to już atrybut grzecznych chłopców, romantyków i marzycieli… z przysłowiowym pazurem. Delikatność z domieszką fantazji – oto słowo klucz do umysłu posiadaczy „grzywek bocznych”. Nie nachalny, dobrze wychowany, łagodnie usposobiony… diabeł. Ot, miętowe nadzienie w słodkiej czekoladzie. Kobiety uwielbiają ten typ kochanków, ponieważ romantyków z pazurem uwielbiają również… ich koleżanki.
Do ramion, z przedziałkiem – czyli fryzura w stylu Kurta Cobaina. Ale spokojnie, nikt nie mówi o samoudręczeniu. W tym względzie zdecydowanie daleko nam do byłego wokalisty Nirvany. Włosy sięgające do ramion, z przedziałkiem zrobiony po środku głowy to fryzura indywidualistów. Facetów, którzy zdecydowanie bardziej wolą poświęcić się swoim nowym planom, aniżeli spędzić ten czas na fotelu fryzjerskim.
To fryzura prosta i, co najważniejsze, wystarczająca na długo. W końcu zanim włosy przycięte do linii brody zdążą uzyskać długość sięgającą do ramion, trochę wody musi upłynąć. W miłości jest u nich podobnie. Są stali w związkach, wolą życie z jedną, ale dobrze dobraną partnerką aniżeli przelotne romanse. Podobnie w łóżku, być może nie za często ale jeśli już – na tyle długo i na tyle intensywnie, żeby kobiecy, słodki szmerek w głowie mruczał wspomnieniami aż do następnej sesji miłosnych uniesień.
Zaczesane do tyłu – styl na Jamesa Deana, czyli włosy krótkie których nieodłącznym elementem jest żel bądź brylantyna. Podobnie nosił się zresztą Marlon Brando w „Ojcu Chrzestnym” wcielając się w postać kultowego Vito Corleone. Wybitnie spokojny i opanowany typ który zawsze potrafi załatwić co potrzeba. Nie zawraca sobie głowy okazywaniem zmian nastrojów, wściekłości czy nerwów. Wie czego chce i wie jak to osiągnąć. Podobnie z kobietami. Nie próbujcie wejść mu w drogę, bo może się dla Was kiepsko skończyć. W miłości raczej powściągliwy, ale zapewniamy – uczucia niedosytu raczej nie doświadczy przy niż żadna piękna kobieta.
Samuel L. Jackon
Bruce Willis
Vin Diesel
Irokez klasyczny – mówi samo za siebie. Nieokiełznany, dziki, niekonwencjonalny i szalony. Oto mieszanka wybuchowa, dynamit w czystej postaci. Kobiece serce zdobędzie w sposób o który nikt by go nie posądził. Istnieje jeszcze inna, nieco bardziej wyrafinowana wersja irokeza, czyli styl charakteryzujący się zaczesaną ku górze lwią grzywą i wygładzonymi po obu bokach głowy włosami.
Drugim wariantem fryzury charakteryzują się faceci nieco bardziej zdystansowani, często ukrywający po skórą czystą duszę artysty, jednak oba te styl łączy jedno – dzikie zamiłowanie do nie skrępowania. W miłości podobnie; dużo wzajemnej fascynacji, a przy tym namiętnie i wojowniczo.
Hugh Grant
Dready – czyli kultowa fryzura wprost z Jamajki i miłość w stylu Rasta. Kiedy posiadacz dreadów odda swoje serce w dłonie ukochanej kobiety, będzie to miłość okraszona sporą dozą wolności i kompletnym brakiem stresu. Ot, same pozytywne wibracje. Naczelne hasło: ”wszystko, byle bez pośpiechu”. Naturalnie obowiązujące również w łóżku.
Łysy – facet bezkompromisowy w którego słowniku nie znajdzie się miejsce na zwrot „nie dam rady”. Nie traci zbędnego czasu, doskonale wie czego chce i do czego dąży. Typowy twardziel, niekiedy nawet łamacz damskich serc. Idealny przykład: Bruce Willis. Panie, strzeżcie się: jedno spojrzenie tego twardego typa, lekki uśmiech i… już Was ma.
Możliwy wariant tej fryzury to włosy z powycinanymi wzorkami, czyli fantazja ukryta pod skorupą klasyki. Nudny? Nic z tych rzeczy! Nie zdziwcie się, jeśli w łóżku zaprezentuje Wam najbardziej wyszukane pozycje rodem z najgrubszych podręczników Kamasutry. W końcu żeby osiągnąć cel, potrzebne są środki, a żeby zdobyć środki potrzebne Wam będą… rady właśnie tego faceta.
Pan niesforny kosmyk – styl „pana z niesfornym kosmykiem” swego czasu szeroko promował znany pogromca niewieścich serc – Hugh Grant. Niby proste, klasyczne ścięcie a tu taka gafa. Gafa? Ale nie dla kobiet. Tak naprawdę opadający na czoło - niby to przypadkiem – kosmyk, jest atrybutem totalnie rozczulającym i kruszącym damskie serca. Bo jak tu się nie opanować i nie odgarnąć z czoła niesfornego loczka? Myślicie, że to możliwe? Zapytajcie Hugh Granta, on już powinien to wiedzieć najlepiej…
Zarówno długości włosów jak i stylu ich uczesania nie powinniśmy bagatelizować. Czemu? Otóż stara zasada brzmi: „pokaż mi co masz na głowie, a powiem Ci co w niej trzymasz”. Jeśli więc do tej pory nie uświadomiłeś sobie jakim jesteś kochankiem i jak postrzega Cię Twoja kobieta, możesz o to zupełnie spokojnie zapytać swojego fryzjera lub po prostu… przejrzeć się w lustrze.
Artykuł przygotowany został przez Klinikę Handsome Men
www.handsomemen.pl