2014.06.16// J. Kruczek
Chyba każdy wie, że jedzenie kupowane w fast foodach nie ma nic wspólnego z tym co oglądamy na zdjęciach. Fotografie reklamowe powstają w studiach fotograficznych a uwieczniane posiłki nie nadają się do spożycia i często nie są tym na co wyglądają.
Pewien Amerykanin postanowił sprawdzić, jak bardzo różnią się posiłki w popularnych sieciach fast foodów od tego co pokazują zdjęcia. I tak udał się do kilku restauracji i zamówił jedzenie, po czym porównał je z fotografiami reklamowymi. Efekt był oczywisty i pokazał to o czym większość nas wie. Jednak eksperyment miał drugi etap.
Fast Food vs. rzeczywistość
Kolejnym krokiem było sprawdzenie, czy pracownicy restauracji są w stanie zrobić jedzenie zgodne z reklama. I tu kolejne zeskocznie. Trochę pracy i hamburgery mogą wyglądać dobrze. Niestety nie mamy co liczyć na rewolucję w fast-foodach. Knajpy takie, jak McDonalds, KFC, Burger King i inne to jedne wielkie masówki, a posiłki są składane wręcz taśmowo. A w takim tempie nie mamy co wymagać perfekcji w składaniu kanapek. Mimo to materiał jest dość ciekawy i pokazuje, że lepiej skorzystać z knajpy w której pracownik ma więcej czasu.