2012.06.29// P. Rączka
Julian Assange w rozmowie telefonicznej z BBC powiedział, iż "jest niemal pewne, że nie opuści ambasady Ekwadoru i nie pójdzie na policję". Wydział sprawiedliwości wezwał założyciela WikiLeaks w piątek na godzinę 11.30 (czasu lokalnego) do komisariatu w dzielnicy Belgravia, w środkowej części Londynu.
Scotland Yard podkreślił, że Assange który 19 czerwca schronił się w ambasadzie Ekwadoru, gdzie poprosił o azyl, złamał warunki zwolnienia warunkowego.
- Niestawienie się na wezwanie będzie kolejnym naruszeniem upoważniającym do aresztowania go - mówi jeden z pracowników SY.
Australijczyk przez 18 miesięcy prowadzi batalię z brytyjskim wymiarem sprawiedliwości w celu uniknięcia ekstradycji do Szwecji - jest podejrzany o przestępstwa na tle seksualnym. Assange boi się, że następnie trafiłby do Ameryki, gdzie zostałby sądzony za serwis WikiLeaks.