2009.10.28// A. Ścibiorek
Nie wiem czy znajdziecie drugiego takie człowieka na ziemi. 42-letni Anthony Toth ma obsesję na punkcie samolotów Pan Am, do tego stopnia, że któregoś razu wybrał się do Tajlandii tylko po to, by dostać parę markowych słuchawek Pan Am. Obsesja ta zaowocowała niesamowitym pomysłem, któy Anthony już wdrożył w życie. Zrekonstruował on wnętrze pierwszej klasy samolotu Pan Am w swoim garażu.
Pasja Anthonyego zaczęła się gdy był dzieckiem. Dużo wtedy latał do uropy odwiedzić rodzinę, a loty zawsze odbywały się samolotami linii Pan Am. Dla niego Pan Am zawsze był uosobieniem klasy i stylu.
Przeczytaj także: Łódź podwodna w domu » Linie Pan Am niegdyś synonim międzynarodowego jet-settingu, którego wizytówką były stewardesy ubrane w intensywnie niebieskie mundury, wysokie obcasy i białe rękawiczki. Podróżni pierwsza klasy zbyli częstowani Martini podawanym w posrebrzanych dzbanach, a poczęstunek serwowany był na wózkach eleganko przykrytych obrusami. Anthony zbierał takie rzeczy jak tace na żywność, a swoje podróże nagrał na kilka rolek filmu.
Już jako dorosły rozpoczął pracę dla United Airlines gdzie jest Dyrektorem globalnym ds.sprzedaży. Dwa lata temu kupił dom, z garażem o ponadgabarytowych rozmiarach. Taki anormalny garaż był mu niezbędny by zbudować w nim replikę pierwszej klasy kabiny samolotu Pan Am. Cały projekt trwał około 20 lat i wymagał żmudnych przygotowań.
Przeczytaj także: Dom z klocków LEGO » Budowa wymagała wielu wizyt w Death Valley, w miejscu gdzie znajdują się repliki samolotów. Niestety, repliki nie są otwarte dla publiczności, ale jeśli zdecydujesz się na wizytę tam zostanie zaproponowane Ci coś do picia. W ten sposób Anthonemu udało się dostać niesamowitą pamiątkę - kartę pokładową do złudzenia przypominającą te, które używane były przez linie lotnicze w późnych latach 70. i wczesnych 80.
Udało mu się nawet dostać paczkę solonych migdałów sprzed 30 lat szczelnie zamkniętych do tej pory - nikt nie dysponuje dowodami dotyczącymi smaku 30-letnich migdałów, ale to chyba nic zdatnego do jedzenia.
Jedyną nowoczesną rzeczą w replice Anthonyego jest płaski telewizor, w miejscu stargo projektora stosowanego przez Pan Am. Wszystko pozostałe jest wiernym odwzorowaniem wnętrza Pan Am - czerwono-niebieskie rozkładane siedzenia, oryginalne napowietrznych pojemniki bagażowe i kręcone pokryte czerwonym dywanem schody. Realizacja projektu kosztowała Anthony'ego około 50 tys $, ale ma On nadzieję, że ta replika przekształci się kiedyś w muzeum.